O nas
Nie jesteśmy sieciówką. I bardzo dobrze.
Jasne, moglibyśmy mieć 57 punktów w całym kraju, jedno identyczne menu i sztywny dress code dla baristów. Ale wtedy nie byłoby tu miejsca na spontaniczne pogaduchy przy barze, ciasto, które wyszło trochę krzywo, ale za to smakuje jak z dzieciństwa, ani na Wasze ulubione stoliki, które „rezerwują się same”. My jesteśmy trochę staromodni. Lubimy, jak wszystko ma duszę.
Nasza kawiarnia to mały projekt z dużym sercem. Robimy wszystko po swojemu: od wyboru ziaren, przez playlistę, aż po to, że czasem zamówienie zapisujemy na serwetce. Bo najważniejsze jest to, żeby było prawdziwie, smacznie i z uśmiechem.
Nie mamy centrali ani działu marketingu. Mamy za to klientów, którzy przychodzą codziennie, znają nasze imiona i wiedzą, że kawa będzie dokładnie taka, jaką lubią. A jak nie – poprawimy i jeszcze przeprosimy ciastkiem.
Nie potrzebujemy miliona punktów na mapie, żeby być ważni. Dla nas najważniejszy jest ten jeden – nasz. I to, że chcecie do niego wracać.
Kto tu miesza w kawie? Poznaj nasz zespół!
Za każdą filiżanką latte, która wygląda jak dzieło sztuki, i każdym kawałkiem ciasta, który znika szybciej niż zdąży się go sfotografować — stoją konkretni ludzie. Nie, nie mamy baristów z certyfikatem NASA ani cukierników z programu kulinarnego. Mamy coś lepszego — ekipę, która kocha to miejsce i wie, jak wyczarować dzień lepszym.
Poznaj Kasię, która zawsze wie, kiedy potrzebujesz podwójne espresso, nawet jeśli Ty jeszcze tego nie wiesz. Albo Olę, która zna imiona psów naszych klientów i czasem daje im więcej uwagi niż właścicielom. Jest też Bartek, który piecze ciasta tak dobre, że przestaliśmy je nazywać „domowymi”, bo to byłoby obraźliwe dla jego talentu.
Lubimy się śmiać, czasem kłócić o muzykę w tle i zawsze wspólnie świętować, gdy ktoś powie „najlepsza kawa w mieście!”. U nas nie ma sztywnego dystansu – jest luz, zaufanie i kawa zrobiona tak, jakbyśmy robili ją dla siebie.
Jeśli masz ochotę się przywitać – podejdź, uśmiechnij się, zagadaj. Jesteśmy tu nie tylko po to, by serwować kawę, ale też by tworzyć miejsce, w którym dobrze się czujesz.
Dlaczego robimy to, co robimy? Bo inaczej nie umiemy.
Są ludzie, którzy potrafią siedzieć 8 godzin w biurze, kochać Excela i mówić „deadline”. My nie jesteśmy tymi ludźmi. Zamiast tego wolimy zapach świeżo mielonej kawy o 7 rano, rozmowy z klientami, którzy wpadają „tylko na chwilę” i zostają godzinę, i to cudowne uczucie, kiedy ktoś pierwszy raz próbuje naszego ciasta i mówi: „Wow”.
Nie otwieraliśmy kawiarni z planem na podbój rynku. Po prostu chcieliśmy stworzyć miejsce, w którym sami chcielibyśmy spędzać czas. Gdzie można pracować, rozmawiać, siedzieć samemu i nie czuć się dziwnie. Gdzie kawa jest dobra, ale atmosfera jeszcze lepsza.
Każdego dnia robimy to z przyjemnością, nawet jeśli czasem piekarnik ma inne plany, mleko się skończy, a ktoś przypadkiem zamówi cappuccino bez mleka. Bo tu nie chodzi o perfekcję. Tu chodzi o ludzi, emocje i małe rzeczy, które tworzą całość.
Jeśli zastanawiasz się, dlaczego wybraliśmy akurat kawiarnię… cóż, bo nigdzie indziej nie czuliśmy się bardziej „u siebie”.
Gdyby nasza kawiarnia była człowiekiem...
To byłby ktoś, kto zna Twoje imię i zawsze zapyta, czy chcesz to samo co zwykle. Kto nigdy nie oceni, że zamawiasz trzecią kawę w ciągu dnia, i kto zawsze ma dla Ciebie wolne miejsce – nawet jak nie masz rezerwacji. Gdyby nasza kawiarnia była człowiekiem, byłaby dobrym znajomym, który zawsze czeka z otwartymi ramionami i pachnącym ciastem.
Nie byłaby sztywniakiem. Miałaby skarpetki nie do pary, zapas herbatników w torebce i playliste z utworami, które poprawiają humor. Wiedziałaby, że czasem trzeba pomilczeć, a czasem się pośmiać, i zawsze potrafiłaby trafić z idealnym proporcjami mleka do kawy — bez pytania.
Miałaby lekki bałagan na stoliku, ale wszystko byłoby na swoim miejscu. Byłaby ciepła, autentyczna, trochę nieidealna, ale przez to właśnie kochana.
I dokładnie taka jest nasza kawiarnia. Nie perfekcyjna, ale prawdziwa. Jeśli szukasz miejsca, w którym kawa smakuje jak rozmowa z kimś bliskim — to właśnie je znalazłeś.